Sebastian Karpiel-Bułecka to nie tylko znany w Polsce artysta, ale przede wszystkim rodowity góral. Nic więc dziwnego, że został gospodarzem nowego programu telewizyjnego „Magiczne Podhale”. W jednym z odcinków przekona swoich widzów do wędrówek na Kasprowy Wierch.
Dzisiaj w Tatrach zginął kolejny turysta w polskich Tatrach. Do wypadku doszło na Orlej Perci. Zapoczątkował on czarny piątek. W godzinach popołudniowych bowiem na Słowacji, pod Rysami zginął kolejny człowiek. TPN ostrzega, wyjście w Tatry obecnie wymaga bardzo dobrych umiejętności poruszania się po górach wysokich w warunkach zimowych. TOPR zaś apeluje, aby rozważniej planować wspinaczki i trekkingi.
W środę, 12 października, w godzinach popołudniowych, niedźwiedź zaatakował biegacza. Do zdarzenia doszło w Małej Fatrze Luczańskiej. Mężczyzna pozostaje w szpitalu z licznymi obrażeniami.
Zmienna pogoda, oblodzenia i śnieg w wysokich partiach gór, spora ilość śmiertelnych wypadków nie odstraszają turystów. Kasprowy Wierch przeżywa oblężenie.
Wczoraj, 10 października, dwie minuty po 19. TOPR otrzymało zgłoszenie o wypadku kobiety, która schodziła z Rysów. Według relacji jej partnera, który był świadkiem zdarzenia, miała się ona poślizgnąć na oblodzonej oraz ośnieżonej drodze i spaść w okolicach dolnej części Grzędy.
W drugi weekend października w Tatrach hulała śmierć. Zginęły trzy osoby. Dwie po polskiej stronie gór i jedna na Słowacji.
W czwartek, 6 października, jedna z mieszkanek Bieszczad stanęła oko w oko z niedźwiedziem. Pomimo zagrożenia, bezpiecznie dotarła do miejsca, w którym zostawiła samochód.
Pies na górskim szlaku to jeden z bardzo częstych tematów do dyskusji na forach i w Social Mediach. Wielu osobom wydaje się bowiem, że zakazy są po to, aby je łamać. Nie przejmują się też mandatami. Jak się okazuje, są one nadwyraz niskie i nie odstraszają właścicieli czworonogów. Czy pies na górskim szlaku to dobry pomysł? Sprawdź, gdzie można zabrać czworonoga ze sobą i co zrobić, kiedy nie może on kroczyć ze swoim Państwem po terenie górzystym.
Dotychczas nie udało się uzbierać pieniędzy na ławeczkę dla Majstra Biedy, w Bieszczadach. Założycielka zbiórki się nie poddaje. Przedłużyła ją. Od dziś można wpłacać pieniądze jeszcze przez 55 dni. Czy tym razem się uda?
Takich zdjęć, jakie wczoraj pojawiły się na mediach społecznościowych, nie ogląda się co dzień. Codziennie bowiem górskich schronisk nie odwiedzają niedźwiedzie. Ten podobno usłyszał, że w Murowańcu dobrze karmią, zatem postanowił to sprawdzić.