Odnaleziono zaginionego turystę w okolicach Babiej Góry. Jest cały i zdrowy. Ratownicy sprowadzili go bezpiecznie do schroniska. Mężczyzna nie umiał sam odnaleźć drogi ze względu na bardzo złe warunki pogodowe i brak telefonu.
W sobotę, 17.12, o godzinie 18.40 do SR z Markowych Szczawin trafiło zgłoszenie, że jeden z mężczyzn należący do grupy turystów, która zaplanowała nocleg w schronisku, nie wrócił z wędrówki. Celem zaginionego turysty było zdobycie Babiej Góry, a znajomi ostatni raz widzieli go w rejonie Cyla, ok. 14.00. GOPR od razu przystąpiło do akcji poszukiwawczej. Wspomagali ich słowacka HSZ, Grupa Podhalańska GOPR, SO Babia Góra, SO Żywiec, SO Wadowice. Razem do akcji włączyło się 19 ratowników Beskidzkiej Grupy GOPR. Warunki pogodowe nie sprzyjały ratownikom. Jak podali, widoczność ograniczała pole widzenia do 15 metrów, wiał silny wiatr, temperatura odczuwalna wynosiła -15 stopni Celsjusza.
Zaginionego mężczyznę odnaleziono w okolicach Cyla o godzinie 20.35. Turysta nie mógł odnaleźć drogi powrotnej do schroniska ze względu na złe warunki pogodowe. Nie miał też przy sobie telefonu komórkowego. GOPR podało, że odnaleziony turysta był w dobrej kondycji, dlatego odtransportowano go do Schroniska na Markowych Szczawinach.
