Pies na górskim szlaku

Pies na górskim szlaku to jeden z bardzo częstych tematów do dyskusji na forach i w Social Mediach. Wielu osobom wydaje się bowiem, że zakazy są po to, aby je łamać. Nie przejmują się też mandatami. Jak się okazuje, są one nadwyraz niskie i nie odstraszają właścicieli czworonogów. Czy pies na górskim szlaku to dobry pomysł? Sprawdź, gdzie można zabrać czworonoga ze sobą i co zrobić, kiedy nie może on kroczyć ze swoim Państwem po terenie górzystym.

Przepisy dotyczące psów na górskich szlakach

Tak naprawdę nie ma żadnych odgórnych, państwowych przepisów dotyczących wędrowania z psem po miejscach publicznych. Jednak każdy Górski Park Narodowy na swoje regulaminy, w których określa, czy wyraża zgodę na zabranie psa, czy nie. Takowej nie wyraziła Dyrekcja m.in. Tatrzańskiego Parku Narodowego. Uważa bowiem, że pies w Tatrach stanowi zarówno zagrożenie dla samego siebie, jak i innych zwierząt, które Park traktują, jak swój dom.

Od ponad 10 lat zakaz wprowadzania psów na górskie szlaki posiada również Bieszczadzki Park Narodowy. Jego władze podkreślają, że jest to największa i najcenniejsza ostoja dla wilków, rysiów i niedźwiedzi brunatnych. Zatem, pomimo sprzeciwów właścicieli psów nie wyraża się tu zgody, na wprowadzanie czworonogów na teren parku. Wyjątkiem są psy asystujące.

Zakaz dotyczy też Pienińskiego Parku Narodowego, Babiogórskiego Parku Narodowego i Gorczańskiego Parku Narodowego.

Dlaczego Dyrekcje Parków Narodowych w górach nie wyrażają zgody, na wprowadzanie psów?

Najprościej wyraziła to Dyrekcja Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Według niej psy szczekają, biegają, co źle wpływa na mieszkające na tym terenie dzikie zwierzęta. Należy zatem brać pod uwagę fakt, że nie wiadomo, jak one zareagują na „intruza” oraz jego właściciela. Ponadto nie każdy lubi psy. Wiele osób przyjeżdża w góry, aby cieszyć się kontaktem z naturą, ciszą przerywaną wyłącznie tutejszymi odgłosami. Zatem wycie bądź szczekanie psa może im przeszkadzać. Dodatkowo podkreślono również fakt, że nie wszyscy właściciele czworonogów sprzątają po nich. Odchody zaś to bakterie, zarazki, pasożyty, które szkodzą dzikim zwierzętom, nierzadko będącym pod ochroną, jako ginące gatunki.

Wprawdzie pracownicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego nie wątpią w rzetelność i uczciwość swoich gości, ale nie każdy posiadacz psa trzyma go na smyczy i w kagańcu. Są osoby, które uważają, że tak duży teren jest idealny do tego, żeby zwierzę się wybiegało.

Na które szlaki można zabrać czworonoga?

W Tatrach wolno zabrać czworonoga na trekking Drogą Pod Reglami oraz szlakiem z Siwej Polany do schroniska znajdującego się na Polanie Chochołowskiej. Przyjazny psom jest Ojcowski Park Narodowy, a także Park Narodowy Gór Stołowych. Czworonogom nie wolno jednak biegać po nich tzw. samopas. Muszą być w kagańcach i na smyczy. Ponadto PNGS zastrzega, że właściciele psów muszą mieć dla nich miskę i wodę, ponieważ ich pracownicy takowych nie udostępniają. Należy też sprzątać odchody swoich pupili.

W Karkonoskim i Świętokrzyskim Parku są ograniczenia co do szlaków, na które można wejść z psami. W pierwszym z nich nie wolno czworonogów prowadzić po szlakach czarnych (Jaworowa Łąka-Koralowa Ścieżka oraz Petrówka i Droga Pod Reglami-Petrowva Bouda). Ponadto szlaku czerwonym (Dom Śląski-schronisko), szlakach zielonych (Polana-Słonecznik, Ścieżka nad Reglami, Przełęcz Karkonoska-Jakuszyce). W Świętokrzyskim Parku Narodowym szlak czerwony, prowadzący ze Szklanej Huty do Łysej Góry, jest jedynym, po którym można poruszać się ze swoim pupilem.

Co zrobić z czworonogiem, gdy nie może on pójść na trekking z właścicielem?

Osoby, które na urlop w górach zabrały psa, a nie może on z nimi pójść na szlak, często mogą zostawić go w pensjonacie. Większość z nich umożliwia taką opcję. Zazwyczaj, pilnowanie czworonoga oraz zapewnienie mu odpowiednich warunków pod nieobecność właściciela, jest dodatkową usługą. Zdarza się jednak, że wliczone jest to już do ceny za pokój.

Można również poszukać hotelu dla psów lub „podzielić się” w rodzinie czasem na trekking i zdobywanie szczytów oraz opieką nad czworonogiem. Często również ogłaszają się na forach mieszkańcy okolic, którzy chętni są za opłatą zająć się psem. Inną opcją jest również zaplanowanie opieki nad nim z innym wędrowcem z danego pensjonatu, który ma podobny problem.

Ile wynosi kara za wprowadzenie psa na niedozwolony szlak?

Niestety, na forach, pod głównym postem często wielu wędrowców zachęca wręcz, aby nie przejmować się zakazami i brać psa na szlak. Kary są bowiem bardzo niskie i nikogo nie odstraszają. Co więcej, kwota, jaką należy uiścić dla Parku Narodowego, jest dużo niższa aniżeli opłata za opiekę nad pupilem. Wynosi ona od 50 do 500 złotych, ale najczęściej jest nakładana najmniejsza, możliwa kwota, czyli 50 zł.

Booking.com