Dzień przed Wigilią trzech młodych turystów wybrało się na Śnieżkę. Nikogo nie zdziwiłby ten fakt, gdyby nie to, że jeden z nich postanowił wrócić z niej roznegliżowany.
Nie to nie żart. Takie pomysły mają niektórzy turyści. Wbrew alarmom pogodowym, wbrew zaleceniom ratowników górskich, są osoby, które lubią igrać ze śmiercią. Tak też się stało i tym razem, dzień przed Wigilią. Jeden z trzech dwudziestokilkuletnich mężczyzn, schodził ze Śnieżki w szortach, butach i rękawiczkach. Pomijając fakt, że cała trójka była wycieńczona trekkingiem, to wspomniany mężczyzna był wyziębiony. Aczkolwiek, w tym przypadku trudno się temu dziwić. Oczywiście nie obyło się bez interwencji ratowników górskich. Do akcji ruszyła grupa ratowników górskich z Pec pod Snezkou i to ona poinformowała o niefrasobliwości mężczyzn. Całą trójkę przetransportowano do szpitala.