W czym biegać zimą w górach?

Bieganie zimą nie musi być straszne. Pomimo mrozu za oknem, wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu jest jak najbardziej wskazany. Tym bardziej w górach. Warto jednak wiedzieć, w czym biegać zimą. Poniższy tekst pomoże Ci w doborze odpowiedniej odzieży do zimowych biegów górskich.

Zalety biegania zimą w górach

Pomimo siarczystych mrozów za oknem, niesprzyjających spacerom warunków pogodowych, lekarze są zgodni: zimowy trening na świeżym powietrzu jest korzystny dla zdrowia. Przede wszystkim:

  • hartuje organizm, co pozwala uniknąć infekcji wirusowych,
  • poprawia wydolność oddechową płuc,
  • zwiększa natlenowanie krwi i tkanek,
  • poprawia nastrój, a tym samym zapobiega depresji.
  • pobyt na słońcu zwiększa ilość wytwarzanej przez organizm witaminy D3, która ma istotny wpływ na stan kości i zębów,
  • przy odpowiednim ubiorze nie dochodzi do przegrzania,
  • biega się przyjemniej, bowiem nie dokuczają upały.

Należy jednak pamiętać, że zima w górach jest nieprzewidywalna. Zatem:

  • powinno się biegać wyłącznie po szlakach, nie zbaczając z trasy,
  • nie zaleca się biegania w miejscach, w których występują duże ilości niewydeptanego śniegu, ani po miejscach z oblodzeniami,
  • nie należy biegać w górach po zmroku, a jeśli już zapadnie taka decyzja oprócz odpowiedniego ubioru należy mieć ze sobą latarkę czołówkę oraz telefon z naładowaną baterią,
  • zawsze należy pamiętać o rozgrzewce.

W czym biegać zimą w górach?

Zimowy ubiór do biegania może stanowić nie lada wyzwanie. Zasada jest prosta, lepiej założyć mniej, niż więcej, ale też bez przesady. Przede wszystkim powinno się ubierać warstwowo, czyli na tak zwaną cebulkę. Nie należy też się bać, że się zmarznie, a tym samym zakładać puchowych kurtek, czy spodni narciarskich. Powodują one przegrzanie, pocenie się i tym samym, mówiąc potocznie, grożą przewianiem. Nie sprawdzi się też odzież termiczna, gdyż ta grzeje, ale nie odprowadza wilgoci. Zatem, w czym biegać zimą w górach?

Odzież

Pierwszą warstwę powinna stanowić odzież termoaktywna. Najlepsza jest ta z poliesteru lub wełny merynosów. Zatrzymuje ona ciepło, ale odprowadza wilgoć. Kolejną warstwą są spodnie do biegania oraz bluza. W pierwszym przypadku mogą to być legginsy lub luźne spodnie. Dobrze byłoby, gdyby były elementem odzieży dla sportowców, wykonane z poliesteru, dodatkowo ocieplane. Podobnie rzecz ma się z bluzą. Powinna być lekka, termoaktywna i chronić przed wiatrem. Idealnie byłoby, gdyby miała kaptur. Na koniec kurtka. Najlepsza będzie przeciwwiatrowa z membraną, typu softshell oraz wysoką stójką, zakrywająca szyję. Osoby, które mają małą wytrzymałość termiczną, czyli tak zwane zmarzluchy, mogą wybrać model lekko ocieplany.

Nie należy zapominać również o skarpetkach, rękawiczkach i czapce. Niektórzy biegacze zamiast tej ostatniej zakładają tylko opaski. Te jednak chronią wyłącznie uszy, a najwięcej ciepła ucieka przez głowę. Jeśli będzie za ciepło, zawsze można ją zdjąć. Jeśli chodzi o rękawiczki, mogą być klasyczne z palcami, lub bez nich. Skarpety zaś powinny być ciepłe i zakrywać kostkę.

Buty

Istotne są również buty. Od razu napiszemy, że bieganie zimą w kozakach, śniegowcach lub traperach, nie jest najlepszym pomysłem i z pewnością jest to pierwszy krok do nabawienia się kontuzji. Buty do biegania zimą muszą oddychać i oddawać wilgoć. Sprawdzą się zatem te z membraną Gore-Tex. Warto również zwrócić uwagę na antypoślizgową podeszwę z zimowym protektorem. Idealna będzie ta oznaczona, jako 100% TPR. Ten rodzaj gumy jest bardzo wytrzymały, nie pęka od niskich temperatur i przede wszystkim ma bardzo dobrą przyczepność do podłoża. Dzięki temu chroni przed poślizgiem. Osoby, które posiadają uniwersalne, tak zwane całoroczne obuwie do biegania, powinny dodatkowo nałożyć na nie specjalne nakładki. Antypoślizgowe nakładki na obuwie do biegania przydają się szczególnie w górach. Dzięki kolcom, które posiadają, zapobiegają kontuzjom.

Booking.com