Top 5 beskidzkich szlaków dla początkujących

Wieloletni pasjonaci trekkingu za cel w Beskidach stawiają sobie przejście GSB. Jeśli jednak dopiero zaczynasz stawiać pierwsze kroki w górach lub jeśli podróżujesz z małym dzieckiem, wybierz łatwiejsze trasy. Poniżej przedstawiamy 5 propozycji typu must see w Beskidach dla początkujących.

Trzy Kopce Wiślańskie

Na Trzy Kopce Wiślańskie (810 m n.p.m.) prowadzi szlak zielony z Brennej oraz żółty z Wisły. Początkujący wędrowcy zazwyczaj wybierają drugą opcję, jako że większość trasy można przejść bez problemu po asfaltowych drogach. Nie ma też w tym przypadku zbyt wielu stromych podejść. Oba szlaki to około 1,5 godziny pokonywanej pieszo drogi na szczyt. Można z niego podziwiać widoki między innymi na Klimczok, Baranią Górę, Czantorię i zaporę Goczałkowicką. Turyści chwalą również Telesforówkę, w której można odpocząć i nabrać sił do zejścia podczas smacznego posiłku.

Czupel

To najwyższy szczyt Beskidu Małego. Jego wysokość to 930 m n.p.m. Najłatwiejsza i zarazem najkrótsza trasa na niego prowadzi z Przełęczy Przegibek (663 m n.p.m.). Oznakowana jest ona kolorem niebieskim. Jej dystans to niewiele ponad cztery i pół kilometra z sumą podejść wynoszącą 371 metrów. Pokonanie go podczas spokojnego marszu z odpoczynkiem zajmuje niewiele ponad dwie godziny. Dlaczego warto wejść na Czupel? Przede wszystkim dlatego, że jest to jeden ze szczytów należących do Korony Gór Polski. Charakteryzuje się licznymi drzewami, zatem pejzaże okolic nie są zbytnio widoczne. Krajobrazy można podziwiać, pokonując trasę na szczyt prowadzącą z Wilkowic Górnych. Posiada ona bowiem kilka punktów widokowych. Jednakże trzeba się liczyć z tym, że ten dystans wynosi ponad 15 kilometrów w obie strony i posiada sumę podejść 697 metrów.

Magurka Wilkowicka

Magurka Wilkowicka zajmuje zaszczytne czwarte miejsce, co do wysokości gór należących do Beskidu Małego. Króluje 909 m n.p.m. Na szczycie znajduje się schronisko oferujące zarówno miejsca noclegowe, jak i ciepły posiłek dla zmęczonych wędrowców. Jest również kapliczka Matki Bożej. Z otaczającej schronisko polany można podziwiać krajobrazy Beskidów Małego, Śląskiego i Żywieckiego. Na szczyt prowadzi 10 szlaków. Najszybciej można się dostać trasą oznaczoną kolorem zielonym, która zaczyna się w Bielsku-Białym-Straconki i prowadzi przez Hańderkulę. Najłatwiejszy szlak wiedzie zaś z Przełęczy Przegibek. Należy wziąć jednak pod uwagę, że jest on najczęściej wybieranym przez turystów.

Szyndzielnia-Klimczok-Szyndzielnia

To jeden z najpiękniejszych szlaków Beskidu Śląskiego. Nic dziwnego, że doceniają go zarówno turyści amatorzy, jak i wieloletni pasjonaci trekkingu. Jest dość krótki bowiem liczy tylko 7 kilometrów. Marsz najlepiej rozpocząć na Szyndzielni (1028 m n.p.m.). Na wysokość ponad 950 m można dostać się kolejką linową, a następnie ruszyć pieszo na sam szczyt, w kierunku najstarszego schroniska PTTK „Szyndzielnia” w Beskidach, a później to już na Klimczok (1117 m n.p.m.). Czas przejścia trasy z jednej góry na drugą zajmuje niespełna godzinę. Widoki z obu szczytów powodują, że zarówno w sezonie letnim, jak i zimowym nie sposób odnaleźć tu prywatności. Turystów na tym szlaku jest zawsze spora ilość.

Kozia Góra

Kozia Góra lub jak kto woli Stefanka, nie należy do wysokich. Liczy tylko 683 metry wysokości n.p.m. Na samym szczycie jest nieczynny, dawny, zabytkowy tor saneczkowy z przełomu XIX i XX wieku. U stóp góry znajduje się zaś schronisko, w którym zmęczeni wędrowcy mogą odpocząć po trekkingu. Na szczyt najłatwiej dotrzeć dawnym torem saneczkowym, który dziś jest oznaczony jako szlak zielony. Osoby, które wolą wędrówki z, choć małymi wyzwaniami mogą pokusić się o przejście drogą z Cygańskiego Lasu, najpierw szlakiem żółtym do wiaty, a następnie niebieskim. Ze szczytu można podziwiać schronisko i jego kozią zagrodę oraz panoramę Bielska-Białej.

Booking.com