II wojna światowa spowodowała, że polscy himalaiści na 20 lat musieli porzucić swe marzenia o zdobywaniu kolejnych szczytów. Pod koniec lat 50. ubiegłego zaczęto naszych rodaków zapraszać do udziału w zagranicznych eskapadach, aczkolwiek były to pojedyncze osoby. Jedną z nich był lekarz Jerzy Hajdukiewicz. Poznaj historię polskiego himalaizmu w latach 1940-1989.
Kolejne polskie wyprawy zaczęto organizować dopiero w latach 60. Pierwszą wyprawę zorganizował wówczas taternik i alpinista Bolesław Chwaściński. Była ona o tyle ważna, że podczas niej Polacy po raz pierwszy mieli zdobywać Hindukusz. Głównym celem był wówczas Noszak (7492 m n.p.m.). Po tej wyprawie to pasmo górskie stało się bardzo popularne wśród polskich himalaistów, aż w końcu w latach 70. zaczęli organizować wspinaczki w innych rejonach.
Lata 70 ubiegłego wieku to również początek polskiego himalaizmu zimowego, sportowego. W najgłośniejszych wyprawach w Himalaje brali udział między innymi: Młotecki, Olech, Brański, Rubinowski, Malatyński, Kłaput, Olszewski, Pietraszek, Chrobak, Wróż, Kurtyka, Berbeka, Szafirski. Do największych osiągnięć w tym czasie należy zaliczyć zdobycie szczytów Kangbachen (szczyt dziewiczy), Kanczendzonga Południowa i Środkowa (pierwsze wejścia), Changabang oraz Peak 29.
Ta dekada XX wieku zaowocowała również pierwszym wejściem Polaka na najwyższą górę świata. Dokonała tego Wanda Rutkiewicz. Co więcej, była również pierwszą kobietą w Europie, która stanęła na wierzchołku Mount Everest. Trzeba zaznaczyć, że Rutkiewicz kochała góry i wspinaczkę ponad wszystko. Choć próbowała ułożyć sobie życie prywatne, to można śmiało rzec, że to właśnie z nimi miała zaślubiny. Stanąć na szczycie Mount Everest było jednym z jej marzeń. Spełniła je 16 października 1978 roku.
Warto również wspomnieć, że trzy lata wcześniej Rutkiewicz kierowała kobiecą wyprawą na Gaszerbrum II. Wówczas Halina Krueger-Syrokomska oraz Anna Okopińska, 12 sierpnia 1975 r., jako pierwszy kobiecy zespół, stanęły na szczycie tego ośmiotysięcznika.
Kolejna dekada polskiego himalaizmu przyniosła kolejne sukcesy, w dodatku już w pierwszych miesiącach lat 80. 17 lutego 1980 roku dokonano bowiem pierwszego zimowego wejścia na szczyt Mount Everest. Tym samym Leszek Cichy wraz z Krzysztofem Wielickim zrealizowali to, czego nikomu innemu na świecie się dotąd nie udało. Wyczynem tym zapisali się w historii światowego himalaizmu.
Trzeba przyznać, że lata 80. (i 90. również) były dla Wielickiego pasmem osiągnięć. Do najważniejszych należały między innymi I jednodniowe wejście solo na 12 najwyższą górę świata, czyli Broad Peak, w 1984 roku. Zajęło mu to niespełna 22 godziny. W 1986 roku pierwszym zimowym wejściem zdobył wraz z Jerzym Kukuczką Kanczendzongę. Himalaiści stanęli na wierzchołku góry 11 stycznia. Ponadto na swoim koncie ma również pierwsze, zimowe wejście solo na Lhotse. Wyczyn ten miał podwójne znaczenie, Wielicki dokonał go bowiem w gorsecie ortopedycznym.
Opowiadając o latach 80. XX wieku polskiego himalaizmu, należy też wspomnieć też o Jerzym Kukuczce. Niestety, dekada ta była ostatnią jego życia. Zginął w 1989 roku na Lhotse. Himalaiście, jako drugiej osobie na Ziemi udało się wejść na wszystkie 14 szczytów należących do Korony Himalajów i Karakorum. Dokonał tego w latach 1979-1987. Na cztery z nich wspiął się zimą, z czego na dwa w tym samym sezonie. Tego ostatniego wyczynu oprócz niego nikt inny na Ziemi nie dokonał. Wspinał się między innymi z Wielickim, Kurtyką, Hajzerem.
Nie można też zapominać o zmaganiach Polaków z K2. I tu mieliśmy, jako naród kolejny sukces Wandy Rutkiewicz. Ona to bowiem, jako pierwszy polski Himalaista stanęła na wierzchołku tej góry, w czerwcu 1986 roku. Około dwóch tygodni później udało się to również Kukuczce i Piotrowskiemu, a po kolejnym niepełnym miesiącu Piaseckiemu i Wróżowi. Warto też podkreślić, że dokonali oni tego w najtragiczniejszym sezonie tego szczytu. Pomiędzy 21 czerwca a 10 sierpnia tego roku doszło bowiem do tragedii na K2, w której łącznie zginęło aż 13 osób, w tym Piotrowski, Wróż oraz Dobrosława Miodowicz-Wolf.
Górę tę próbowano również zdobyć zimą. Pierwszą wyprawą o tej porze roku kierował na przełomie lat 1987/1988 Zawada. Była to wyprawa polsko-brytyjska, ale wzięło w niej udział 13 naszych rodaków, w tym Cichy z Wielickim. I to właśnie Ci dwaj Himalaiści osiągnęli najwyższą wysokość. Udało im bowiem wejść na poziom 7200 m n.p.m.
W latach 80. rozwinął się niebagatelnie nurt polskiego himalaizmu zimowego. Wydawało się, że Polaków nic nie jest powstrzymać. Niemożliwe dla nich nie istniało. W tym czasie podczas zimowych wejść zdobyli Manaslu, Dhaulagiri, Czo Oju, Kanczendzongę i Annapurnę. W większości tych wypraw na kartach historii zapisali się Kukuczka (3 wyprawy z 5) i Berbeka (2 wyprawy z 5), ale pojedynczo brali też udział Wielicki, Gajewski, Czok, Pawlikowski, Hajzer.
Historię polskiego himalaizmu w tym czasie można opowiadać by godzinami. Była to złota dekada, w której oprócz osiągnięć mężczyzn należy podkreślić również i kobiece. I to nie tylko Wandy Rutkiewicz. W 1983 roku bowiem Polka, Krystyna Palmowska, została pierwszą kobietą na świecie, która wspięła się na szczyt Broad Peak (30 czerwca). Dwa lata później Polki Palmowska, Rutkiewicz i Czerwińska były pierwszymi kobietami, które weszły na Nanga Parbat. Dokonały tego dwa dni po tym, jak na szczycie stanęli m.in. Kukuczka, Heinrich i Łobodziński.
Wszystkich wypraw i osiągnięć himalaistycznych Polaków w latach 80. XX wieku nie sposób opowiedzieć. Oni się nie tylko się wspinali, ale też wytyczali nowe drogi. Zapisali się w historii światowego himalaizmu w tym czasie, jako niezłomni wspinacze, którym niestraszne warunki i inne przeszkody.