Na półwyspie Reykjanes w mieście Grindavik, na Islandii, trwa akcja ratunkowa robotnika, który wpadł do szczeliny wulkanu. Wedle podanych przez RUV informacji ma ona 30 metrów głębokości. Ze względu na wysoki poziom trudności akcji bierze w niej udział 40 ratowników.
Szczelina wulkaniczna, do której wpadł robotnik, jest zbyt wąska, aby można było go wydostać. Dlatego podjęto próby jej poszerzenia. Jest to bardzo trudne i niebezpieczne zadanie, gdyż jej ściany grożą osunięciem. Pracowano także w nocy, aby móc tego dokonać nad szczeliną wulkaniczną rozstawiono namiot i oświetlono ją.
Robotnik doszczeliny wulkanicznej wpadł podczas prac polegających na oczyszczaniu terenu po erupcji wulkanu, która miała miejsce jesienią ubiegłego roku. Wówczas ewakuowano mieszkańców miasta. Teraz jego władze chciały, aby mogli oni wrócić do niego.
Źródło: PAP
