Mija 47 rocznica zdobycia pierwszego ośmiotysięcznika przez polskich himalaistów. 28 lipca 1975 roku to dzień, który powinien przynieść Polakom radość i dumę, przyniósł również rozpacz i śmierć.
28 lipca 1975 roku polscy himalaiści stanęli na Broad Peak Middle, zwaną również K3. To nie lada wyczyn, którego udało się dokonać Kazimierzowi Głazkowi, Markowi Kęsickiemu, Andrzejowi Sikorskiemu, Januszowi Kuliś oraz Bohdanowi Nowaczyk. Na szczyt weszli piętnaście minut po godzinie 19.00, choć ostatni etap wspinaczki rozpoczęli o 3.00 rano. Ze względu na porę, jak i załamanie pogody, po szybkim zaznaczeniu swojej obecności zaczęli z niego schodzić. Niestety, przez wzgląd na zamiecie śnieżne, noc spędzili na szlaku, ale już bez Bohdana Nowaczyka, który spadł wraz z jedyną liną ze skał po chińskiej stronie masywu. Kolejnej nocy zginęli Andrzej Sikorski oraz Marek Kęsicki. Do bazy udało się wrócić tylko Głazkowi i Kulisiowi. Ciał Kęsickiego i Nowaczyka nie udało się odnaleźć.
Tragedia, która dopełniła się na szlaku, przesłoniła całą radość z wyczynu jakiego dokonali Polacy. Byli oni bowiem pierwszymi himalaistami, którzy zdobyli dziewiczy, środkowy szczyt Broad Peak. Pierwszego wejścia na K3 dokonali w 1957 roku Austriacy.