Podano, kim był mężczyzna, który zginął w sobotniej lawinie w Tatrach. To ratownik GOPR i doświadczony narciarz

https://pixabay.com/pl/photos/%C5%9Bwieca-%C5%9Bwieczka-przy-%C5%9Bwiecach-3056195/

W sobotę wczesnym rankiem odnaleziono w lawinisku w Tatrach młodego mężczyznę. Jego poszukiwania trwały od północy. Natychmiast podjęto działania ratunkowe. Niestety, były nieskuteczne. W poniedziałek podano, że tragicznie zmarłym 34-latkiem był ratownik GOPR. Doświadczony narciarz, kartograf, geodeta, wielki miłośnik gór.

O sobotnim wypadku w Świnickiej Kotlince pisaliśmy tutaj. Tuż przed piątą rano, ratownicy TOPR znaleźli w lawinisku poszukiwanego od północy, młodego mężczyznę. Jak podała Policja z Zakopanego, podjęto od razu działania ratunkowe. Niestety, nie przyniosły one oczekiwanego efektu. W niedzielę ciało przetransportowano do Hali Gąsienicowej. Przejęła je prokuratura. Do powszechnej wiadomości Policja podała wówczas tylko, że odnaleziony mężczyzna miał 34-lata i pochodził z Małopolski.

W poniedziałek środowisko górskie obiegła tragiczna wiadomość. Zmarłym okazał się młody ratownik GOPR, doświadczony narciarz, wielki miłośnik gór, geodeta i kartograf. Osoba, która całe swoje życie poświęciła górom. Michał Wojarski, bo o nim mowa, należał do Grupy Beskidzkiej GOPR, a także Klubu Wysokogórskiego Kraków.

Z niedowierzaniem i wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego Kolegi, ratownika Grupy Beskidzkiej GOPR Michała Wojarskiego, który w sobotę 20 kwietnia zginął w lawinie w Tatrach Wysokich. […]Góry zabrały nam bliskiego Przyjaciela. Michał był dobrym, uśmiechniętym i nade wszystko skromnym człowiekiem. Taki pozostanie w naszej pamięci. Rodzinie Michała składamy najszczersze wyrazy współczucia i kondolencje” – podało GOPR Beskidy.

Mężczyzna regularnie brał udział, zarówno jako uczestnik, jak i współorganizator, w biegach górskich, zawodach narciarskich oraz  górskich, ekstremalnych zawodach na orientację. Swoimi sportowo-górskimi pasjami zarażał innych ratowników GOPR. Mapował Beskidy, stworzył Skiturową Mapę Tatr. Jak podają jego koledzy z grupy ratunkowej, był też autorem nowych linii i zjazdów w Tatrach.

Michał eksplorował też Tatry, jest autorem nowych linii i zjazdów, m.in. w zespole z Piotrem Kądziołką i Zbigniewem Schleiferem, jako pierwsi zjechali nową linią z wierzchołka Skrajnego Granatu (trudność 5, maks. nachylenie 48°, dł. zjazdu 1180 m). […]Michał stworzył Skiturową Mapę Tatr: www.tatryskimap.pl – to mapa online, na wzór tych alpejskich, uwzględniająca wszystkie znane zjazdy w Tatrach Wysokich. Na łamach ostatniego wydania magazynu Góry 1/2024 mówił o swoim projekcie: <<Bawiłem się w to jeszcze na studiach. Stylistyka jest typowo skiturowa, cieniowanie tam, gdzie skały, czyli od 45 stopni w górę. Na tej bazie dobrze widać nachylenia żlebów i ścian. Najwięcej czasu zajmowało rysowanie i mierzenie linii zjazdów>>. Niedawno ukazało się piąte, uzupełnione wydanie znanego przewodnika “Polskie Tatry Wysokie. Narciarstwo Wysokogórskie” autorstwa Józefa Wali i Karola Życzkowskiego, przy którym Michał pracował

Michał w czasie tego felernego weekendu był sam w górach. Miał jednak przy sobie detektor lawinowy, który pomógł TOPR-owcom go odnaleźć. Niestety, mimo to, nie udało się go uratować. Jego ciało znajdowało się 40 cm pod śniegiem.

Booking.com