prorock

600 razy na Cima Grande di Lavaredo – niezwykły rekord Heini’ego Gütla

Heini Gütl - przewodnik górski z Sexten; fot. Daniel Rogger

69-letni Heini Gütl, przewodnik górski z Sexten (Południowy Tyrol, Włochy), pod koniec sierpnia dokonał niezwykłego wyczynu, wchodząc po raz 600 na jeden z najbardziej ikonicznych szczytów w Dolomitach – Cima Grande di Lavaredo (2999 m n.p.m.).

Masyw Tre Cime di Lavaredo sfotografowany z via ferraty Innerkofler / De Luca al Monte Paterno; fot. Daniel Rogger

Masyw Tre Cime di Lavaredo sfotografowany z via ferraty Innerkofler / De Luca al Monte Paterno; fot. Daniel Rogger

Z całą pewnością nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że Heini Gütl drogę normalną na Cima Grande di Lavaredo zna jak własną kieszeń. Każdy kamień, każdy skalny chwyt czy stopień są dla niego niczym starzy dobrzy znajomi – przez dekady działalności jako przewodnik górski wprowadził tą drogą na szczyt setki, jeśli nie tysiące klientów.

21 sierpnia 2023 r. był dla 69-letniego Gütla dniem szczególnym – Tyrolczyk po raz 600 stanął na szczycie Cima Grande. W jego jubileuszowym wejściu towarzyszyła mu prawnuczka jednego z pierwszych zdobywców, Petera Salchera. To właśnie Salcher, do spółki z Paulem Grohmannem i Franzem Innerkoflerem przed 154 laty jako pierwsi zdobyli najwyższy z trzech wierzchołków, tworzących emblematyczny dla całych Dolomitów masyw Tre Cime. Rzecz miała miejsce… 21 sierpnia 1869 r. Heini Gütl datę wybrał więc nieprzypadkowo. 🙂

Heini Gütl wraz z prawnuczką Petera Salchera na szczycie Cima Grande di Lavaredo; fot. arch. Heini Gütl

Heini Gütl wraz z prawnuczką Petera Salchera na szczycie Cima Grande di Lavaredo; fot. arch. Heini Gütl

„Tak naprawdę w pracy podoba mi się różnorodność i zawsze lubiłem podróżować i wspinać się na różne szczyty. Jednak w życiu przewodnika górskiego często kończy się na tym, że wspinamy się na tę samą górę, a Cima Grande jest jedną z perełek w koronie Dolomitów”

– mówi Gütl.

„Nie zawsze wszystko szło gładko, przy 600 wspinaczkach nie byłoby to możliwe”

– zastanawia się Gütl, dodając:

„Czasami w szczycie sezonu tłumy na górze i brak wiedzy wielu osób, które chcą zdobyć szczyt, osłabiają mój entuzjazm do pracy, którą poza tym bardzo kocham. Mimo to każda wspinaczka na szczyt jest wyjątkowym przeżyciem.”

– kończy.

W młodości Gütl był uważany za jednego z najsilniejszych wspinaczy w całym Tyrolu. Do jego najbardziej prominentnych osiągnięć należy zaliczyć przede wszystkim pierwsze solowe wejście na „Sachsenweg”, czyli Superdirettissimę* północnej ściany Cima Grande di Lavaredo w 1976 roku.

Heini Gütl z klientami w trakcie wspinaczki na Cima Grande di Lavaredo; fot. Daniel Rogger

Heini Gütl z klientami w trakcie wspinaczki na Cima Grande di Lavaredo; fot. Daniel Rogger

Gütl z pewnością nie poprzestanie na 600 wejściach na Cima Grande – nadal pracuje w szkole alpinistycznej Drei Zinnen i nadal jest bardzo aktywny na ścianach swojego ukochanego masywu Tre Cime di Lavaredo. Życzymy mu dużo zdrowia, bo zapału z całą pewnością mu nie zabraknie!

*Superdirettisima – rodzaj drogi wspinaczkowej, wytyczonej niemal dokładnie w linii spadku wierzchołka. Jest to droga bliższa drodze idealnego spadku niż direttissima.

Źródło: planetmountain.com

Booking.com