Lackowa zwana Górą Policyjną położona jest w Beskidzie Niskim. Graniczy bezpośrednio ze Słowacją. To najwyższy szczyt tego pasma górskiego na terenie Polski i jednocześnie jeden z najtrudniejszych w naszym kraju. Chcąc stanąć na wierzchołku, najpierw trzeba pokonać „ścianę płaczu”.
Lackowa – podstawowe informacje
Lackowa jest jednym ze szczytów, które należy zdobyć, aby dołączyć do Klubu Zdobywców Korony Gór Polski. Położona jest po polskiej stronie Beskidu Niskiego, na granicy ze Słowacją i jest najwyższym jego szczytem po tej stronie. Śledząc historię naszego kraju, była ona jednym ze strategicznych punktów podczas konfederacji barskiej. Dlatego też dawniej nazywano ją Chorągwią Pułaskiego.
Lackowa nazywana jest często Policyjną Górą. Ma na to wpływ przede wszystkim jej wysokość, która wynosi 997 m. n. p. m. Dodatkowo warto wspomnieć, że teren ten jest bardzo trudny, dość surowy, a droga na wierzchołek męcząca. Szlak czerwony prowadzący na szczyt nosi miano najbardziej ostrego w Beskidzie Niskim. Niczym nie ustępuje on tym w Tatrach i jest jednym z najtrudniejszych w polskich górach. Widoki w drodze na Lackową raczej nie zachwycają, gdyż teren jest zalesiony. Zdobywcy KGP zwracają uwagę na to, aby zdobywając ją jesienią zachować szczególną ostrożność. Na podejściach jest bowiem bardzo ślisko, ze względu na opadające liście z drzew, a także luźne kamienie. Doradzają, aby mieć ze sobą asekurację (raki, czekan, kije trekkingowe), tym bardziej że w niektórych miejscach nachylenie zbocza znacznie przewyższa kąt 45 stopni.
Lackowa – w drodze na szczyt
Zdobywcy Korony Gór Polski rekomendują trzy trasy na szczyt Lackowej. Posiadają one różne stopnie trudności oraz znacząco różniąca się ilość punktów Górskiej Odznaki Turystycznej (GOT).
- Trasa mająca swój początek w Wysoka Zdrój, prowadząca przez TPG Cigelka oraz pod Ostrym Wierchem. Całkowita trasa od punktu początkowego do końcowego (również w Wysoka Zdrój) to ponad 16 kilometrów. Na szczyt najpierw wędruje się szlakiem zielonym przez około 2,5 kilometra, a następnie czerwonym. Średni czas przejścia szacowany jest na 5,5 godziny.
- Trasa prowadząca naprzemiennie szlakami czerwonym i żółtym z Banicy na Lackową i do Banicy. Jej długość to niewiele ponad 24 kilometrów. Czas przejścia oszacowano na 8,5 do 9 godzin. Jest to najwyżej punktowana trasa GOT.
- Trasa mająca swój początek i koniec w Ropkach. Prowadzi najpierw szlakiem żółtym, a następnie czerwonym. Czas przejścia to niespełna 5 godzin, a długość całkowita drogi wynosi 13,5 kilometra.
Ponadto na Lackową można również wejść, łącząc ze sobą powyższe szlaki, na przykład wychodząc z Wysoka Zdrój, a kończąc w Ropkach. Dzięki temu zdobywanie tego szczytu KGP staje się ciekawsze. Dodatkowo można również się zmierzyć z trasami prowadzącymi:
- z Izb przez Przełęcz Beskid (641 m n. p. m.). To najkrótsza trasa na Lackową. Początkowa część tej drogi nie jest zalesiona, zatem można podziwiać widoki Beskidu Niskiego. Wejście na szczyt zajmuje około 2 godzin. Ta droga najczęściej jest wybierana przez turystów.
- Z Izb przez Przełęcz Pułaskiego (743 m n. p. m.). Należy jednak wiedzieć, że na Przełęcz wiedzie nieznakowana ścieżka. Podejście z niej na Lackową jest mniej strome aniżeli z Przełęczy Beskid.
Lackowa – to warto zobaczyć
Pomimo iż, jak już wspomnieliśmy zarówno szlaki wiodące na Lackową, jak i jej szczyt są zalesione, to po drodze na zdobywców czeka kilka atrakcji:
- Pierwszą, najważniejszą i przede wszystkim obowiązkową atrakcją jest tak zwana „ściana płaczu”. Podejście to odstrasza wielu śmiałków, którzy przez nie zostawiają sobie Lackowa jako jeden z ostatnich szczytów KGP do zdobycia. Jedno jest pewne, łatwiej na nią wejść, niż z niej zejść. Podejście zajmuje około 20 minut. Jest bardzo stromo i kamieniście. Występuje też duża ilość wystających korzeni drzew. Jedni uważają, że one przeszkadzają, inni, że pomagają się wspiąć.
- Kolejną atrakcją jest nieistniejąca wieś łemkowska – Bieliczna i cerkiew greckokatolicka z cmentarzem. Położona jest ona u stóp Lackowej. Niestety, została wyludniona w 1947 roku. W sezonie letnim można spotkać tu baców wypasających owce. Jesienią i zimą pozostaje oglądanie cerkwi oraz ostałych pojedynczych, łemkowskich nagrobków, a także lokalnych kapliczek. Cerkiew można również przez cały rok oglądać wewnątrz, z przedsionka. W środku jest mały ołtarz i kilka drewnianych ław. Nad ołtarzem wiszą dwa obrazy, jeden Michała Archanioła i drugi Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus.
- Granica polsko-słowacka przebiegająca przez Przełęcz Beskid.
- W Ropkach warto zobaczyć miejsce po drewnianej cerkwi grecko-katolickiej, która została przeniesiona do Sanoka, do skansenu oraz pozostałość cmentarza łemkowskiego. Wiele osób uważa, że Ropki są wsią zapomnianą. Trudno tu bowiem uświadczyć zasięgu telefonicznego. Co ciekawe, nie zrobi się tu również zakupów, nie zje posiłku w gospodzie. Pomimo iż nie ma tu nic, oprócz wspomnianego cmentarza oraz kilku gospodarstw, to widoki zachwycają.
Ze względu na brak możliwości podziwiania panoramy ze szczytu Lackowej warto na nią się wspiąć albo jesienią, albo wczesną wiosną, kiedy nie ma tylu liści na drzewach. Należy jednak wówczas uważać na śliskie podłoże. Zdobywcy radzą też, aby Lackowa nie była pierwszym szczytem podczas zdobywania KGP, bowiem może się okazać, że nie zostanie osiągnięta na tym etapie.