Ratownicy górscy otrzymują fałszywe alarmy o wypadkach w górach. Jest to efektem najnowszego rozwiązania firmy Apple w nowych iPHONE 14, które miało zapewnić bezpieczeństwo jego użytkownikom. Co poszło zatem nie tak?
Jak podał portal ratownictwogorskie.eu, który tworzą ratownicy GOPR, firma Apple zastosowała w swoich najnowszych iPhonach nowoczesne rozwiązanie o automatycznym informowaniu służb ratowniczych o wypadku. Istotne jest to, że użytkownik smartfonu może być w tym czasie nieprzytomny, a pomoc i tak nadejdzie. Mogłoby się wydawać, że jest to pierwszorzędne rozwiązanie, które pozwoli uratować wiele żyć. Problem jednak dostrzegają ratownicy górscy, którzy zauważyli pewną wadę w tym rozwiązaniu. Mianowicie na stokach narciarskich i snowboardowych podczas zwykłego upadku iPhony błędnie interpretują zdarzenie. Jak informuje ratownictwogorskie.eu, sytuacja ta również ma miejsce podczas kołysania przy wsiadaniu na wyciągi krzesełkowe. Powoduje to dużo niechcianych zawiadomień ratowników o wypadkach w górach, które tak naprawdę nie mają miejsca. Do wielu fałszywych alarmów doszło już w Austrii, Japonii i Stanach Zjednoczonych.