38-letni przewodnik górski z Południowego Tyrolu oraz światowej klasy alpinista Simon Gietl wytyczył samotnie nową drogę na zachodniej ścianie Mittlerer Zwölfer / Croda Antonio Berti (3029 m n.p.m.) w Dolomitach Sesto. Powstała linia Identität czeka zarówno na wycenę, jak i przejście klasyczne. Przy jej wytyczaniu Gietl korzystał bowiem ze sztucznych ułatwień, ale już zapowiedział powrót po przejście w stylu klasycznym.
Ogromna, zachodnia ściana Mittlerer Zwölfer (po włosku Croda Antonio Berti) stanowi kontynuację Zwölfer, czyli Croda dei Toni i jest dobrze widoczna ze słynnego masywu Tre Cime di Lavaredo. To właśnie podczas jednej z wielu wspinaczek na te skalne turnie, stanowiące niekwestionowany symbol Dolomitów, Gietl przed laty wypatrzył swój przyszły cel.
Ze względu na stosunkowo długie i wymagające podejście pod samą ścianę oraz słabej jakości skałę w jej środkowej części odkładał jednak realizację swojego projektu w czasie. Tego lata nadarzyła się odpowiednia okazja – początkowo Gietl miał wspinać się wspólnie z Robertem Jasperem – jednym z najlepszych specjalistów od wymagającej wspinaczki w trudnym terenie z dużą ilością tzw. kruszyzny, czyli luźnych fragmentów skały. Niemiecki alpinista z nieznanych bliżej powodów zdecydował się jednak wycofać z przedsięwzięcia. Nie zniechęciło to bynajmniej Gietla, który podjął decyzję o samotnej próbie. Prace nad nową, w pełni autonomiczną (nie krzyżującą się, ani nie mającą wspólnych fragmentów z innymi drogami, biegnącymi tą samą ścianą) linią, „ochrzczoną” przez niego Identität zajęły mu okrągłe sześć dni.
Gietl nie ukrywał, że ze względu na luźny teren i zagrożenie obrywami skalnymi, sporo ryzykował. Jednocześnie przyznał, że było to dla niego bardzo ważne doświadczenie jako osoby i alpinisty. Wyjaśnia to wybór takiej, a nie innej nazwy drogi – Identität w dosłownym tłumaczeniu z języka niemieckiego oznacza bowiem „tożsamość”. Tak jak wspominaliśmy na początku, Gietl zapowiedział już powrót na drogę celem jej uklasycznienia. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć mu powodzenia i trzymać kciuki za bezpieczną realizację tego ambitnego przedsięwzięcia.
Źródło: planetmountain.com