W piątek, 15 grudnia, jeden z ratowników TOPR przypadkiem znalazł ciało w rejonie Zawratowej Turni. Mężczyzna nie żył, wędrował samotnie, przyczyny śmierci nie są na razie znane.
W piątek, 15 grudnia, jeden z ratowników TOPR, w godzinach popołudniowych znalazł w rejonie Zawratowej Turni ciało mężczyzny. Przyczyny zgonu nie są znane, ale ratownicy przypuszczają, że doszło do upadku z grani pomiędzy Zawratową Turnią i Mylną Przełęczą. Poszkodowany wędrował sam. Ze względu na późną porę i złe warunki atmosferyczne, ciało przetransportowano do Zakopanego dopiero następnego dnia.
Ratownicy TOPR przypominają, że w Tatrach panuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. TPN podkreśla zaś, że w wyższych partiach gór są bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki.
“Śnieg miejscami jest nieprzedeptany, a wiatr utworzył głębokie zaspy w zagłębieniach terenu. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków, jak również posiadania sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) wraz z umiejętnością posługiwania się nim. Na niżej położonych szlakach warunki śniegowe są zróżnicowane – miejscami jest ślisko, a pod cienką warstwą śniegu występują oblodzenia”.
Fot. TOPR