Pierwszy tydzień ferii już za nami. Spora ilość rodziców zdecydowała się wyjechać z dziećmi w góry. Nic dziwnego, oferują nam w tym roku piękną, iście zimową pogodę. Rodziny korzystają zatem z ofert stoków narciarskich, a ratownicy górscy i narciarscy, którzy na nich pracują, mają więcej pracy. Zwiększyła się bowiem ilość wypadków na stokach.
15 stycznia rozpoczęły się ferie zimowe w województwach dolnośląskim, mazowieckim, opolskim i zachodniopomorskim. Dziś, czyli 22 stycznia, dołączą do nich uczniowie z województw podlaskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Niestety, nie w całym kraju pogoda oferuje iście zimowe widoki. Na północy kraju bałwana dzieci raczej nie ulepią, a i sanki trzeba zostawić w domu. Dlatego nikogo nie powinno dziwić, że spora ilość rodzin wolny czas postanowiła spędzić w górach, gdzie śniegu nie brakuje. Stoki narciarskie są otwarte i kuszą rabatami na skipassy.
Wzmożona aktywność dzieci i młodzieży na świeżym powietrzu jest jak najbardziej wskazana. Należy jednak zachować rozwagę, a zamiary mierzyć na siły i umiejętności. Jak podał TOPR, ilość wypadków na stokach w pierwszym tygodniu ferii bowiem znacznie wzrosła.
Ratownicy TOPR poinformowali, że w Tatrach widoczny jest wzmożony ruch narciarski i turystyczny, a tym samym zwiększyła się ilość wypadków na stokach. Statystyki wykazały, że tylko w sobotę i niedzielę TOPR-owcy udzielili pomocy aż 70 narciarzom oraz snowboardzistom. Na szlakach turystycznych zaś od piątku do niedzieli pomocy potrzebowało 11 osób. Według informacji udzielonych przez ratowników wychodzili oni do poszkodowanych m.in. do Doliny Chochołowskiej, Kościeliskiej, Bystrej, Roztoki oraz na drogę do Morskiego Oka.
W weekend doszło również do jednej poważnej akcji ratunkowej. W sobotę turystka potknęła się i upadła z Szpiglasowej Przełęczy w kierunku Dolinki za Mnichem. Pomimo trudnych warunków atmosferycznych ratownicy postanowili pokonać część trasy do miejsca miejsce wypadku, wykorzystując śmigłowiec. Resztę przeszli pieszo. Jak się okazało, turystka nie poniosła na skutek upadku większych obrażeń. Ratownicy więc sprowadzili ją na miejsce desantu, a potem przetransportowali do szpitala.
Wędrując po Tatrach, należy uważać. Śnieg jest bowiem twardy i oblodzony. Niektóre szlaki w wysokiej partii gór są zaś nieprzetarte. Obecnie w tym paśmie górskim obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Oferta stoków narciarskich w górach jest dość bogata. Ośrodki prześcigają się w atrakcjach kierowanych do rodzin, jak i obozów zimowych. Kupując wcześniej skipassy przez internet, można też sporo zaoszczędzić. Dodatkowo w przypadku złej pogody Muzea oraz ośrodki edukacyjne Parków Narodowych w górach również przygotowały ciekawe propozycje aktywnego spędzenia czasu. Tatrzański Park Narodowy zaprasza na przykład na Zimowe PoSzlaki, czyli prelekcje edukacyjne i wycieczki przyrodnicze, a także do Akademii Tatry na specjalistyczne szkolenia np. z botaniki, geologii oraz zoologii. W Bieszczadzkim Parku Narodowym prowadzone są m.in. Ekowarsztaty. W Parku Narodowym Gór Stołowych we wtorki i piątki odbywają się prelekcje o tropach zwierząt. W Karkonoskim Parku Narodowym w zależności od dnia przygotowano różne tematy wspólnych spacerów oraz warsztatów, m.in. “Ferie z minerałami”, “I ty zostań leśnym detektywem”.