29 lutego pechowy okazał się dla Polaka, który odpoczywał na Priehybie w Tatrach Niżnych. Snowboardzista nagle stracił przytomność. Zanikły też jego funkcje życiowe. Pomimo podjęcia natychmiastowej reanimacji nie udało się ich przywrócić.
34-letni snowboardzista z Polski 29 lutego wybrał się do Tatr Niżnych. Postanowił odpocząć na Priehybie. W pewnym momencie stracił przytomność. Jak się okazało, ustały też jego funkcje życiowe. Natychmiast rozpoczęto resuscytację przy pomocy defibrylatora AED. Zawiadomiono HZS, którzy kontynuowali działania ratunkowe w wersji rozszerzonej resuscytacji oddechowo-krążeniowej. Poproszono też o pomoc załogę VZZS z Bańskiej Bystrzycy. Niestety, pomimo prowadzenia długotrwałych i zaawansowanych działań ratunkowych, Polaka nie udało się uratować.
Źródło i fot. HZS
