Spotkanie z dziką zwierzyną na łanach parków narodowych jest nie lada przygodą. Turyści pierwsze co robią, to łapią za aparaty. Potem próbują dokarmiać „biedne” zwierzątka. Pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego apelują, aby absolutnie tego nie robić.
Pomimo wielu apelów, programów edukacyjnych wielu osobom nadal wydaje się, że dzikie zwierzęta są przyjazne i przede wszystkim głodne. I tak jak, w pierwszym przypadku jest to błędne założenie, tak w drugim całkiem prawdopodobne. Dlatego tym bardziej zwierzyna może stanowić zagrożenie dla człowieka. Nie należy więc do niej podchodzić, głaskać, ani też jej karmić.
Dokarmianie dzikich zwierząt nie tylko stwarza zagrożenie dla człowieka z ich strony, ale też im szkodzi. Ludzka żywność powoduje u dzikich zwierząt problemy ze strony układu pokarmowego, a nawet prowadzi do śmierci. Zwracają na to uwagę pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego. Wystosowali oni apel do wszystkich turystów wybierających się na górskie szlaki, aby nie dokarmiać fauny. Ponadto proszą, aby uważać na przebywającą na terenie Babiogórskiego Parku Narodowego łanię z cielakiem. Ze względu na młode może być niebezpieczna.
