Bacówkę w Bartnem jednak zamknięto

https://pixabay.com/pl/photos/drzwi-zamek-niebieskie-drzwi-1587863/

W piątek, 8 września, definitywnie zamknięto Bacówkę w Bartnem. Taka informacja pojawiła się na jej drzwiach. Ot, zwykła kartka z ręcznie napisanym mazakiem komunikatem, a wzbudziła wiele emocji. Co się stanie dalej z tym miejscem, nie wiadomo. Zdania odwiedzających ją są podzielone na ten temat. Z wypowiedzi ostatniego dzierżawcy można wysnuć rozgoryczenie. PTTK jeszcze nie skomentowało sprawy.

Oficjalne zamknięcie Bacówki w Bartnem

W piątek, 8 września, na drzwiach Bacówki w Bartne zawisła biała kartka. Na niej pieczątka PTTK i krótka informacja dla turystów, napisana odręcznie:

Informacja dla turystów. Bacówka PTTK w Bartnem. Z powodu wypowiedzenia umowy przez dzierżawcę obiekt nieczynny do odwołania”.

Jedni się smucą, inni cieszą

Wiadomość ta szybko obiegła górskie fora. Rozpoczęła się dyskusja na ten temat. Zdania, jak zwykle w takich momentach, są podzielone. Jedni uważają, że „nareszcie”, inni, że szkoda, bo choć gospodarz nie był zbyt towarzyski, to warunki były przyzwoite, a atmosfera dobra.

Żadna strata. Nie wiem na jakim świecie niektórzy żyją, ale to miejsce było skazane na porażkę”.

Bartne a konkretnie gospodarz jego miał czarny pijar w sieci, to i bronić go nie ma komu”.

No właśnie nie wiem zupełnie skąd brał się ten czarny PR, bo miałem okazję poznać osobiście i naprawdę zacny i dość konkretny gość. A że wymagał, żeby ubłocone buciory zdejmować przed wejściem do bacówki – czy to tak dużo?”

Smutne, nie wiem ilu komentujących miało okazje tam nocować … przepyszne pierogi łemkowskie a gospodarz zyskiwał z czasem … nie każdy musi być duszą towarzystwa . Dobry sen gdy przechodziłem gsb. Było skromnie ale czysto. Bardzo mi smutno”.

Nie potraficie czytać ze zrozumieniem? Przecież na karteczce jest wyraźnie napisane, że to sam dzierżawca wypowiedział umowę. Do niego należy kierować żale”.

Serio ktoś się cieszy? Szanse, że znajdzie się nowy opiekun jest mniejsza niż to że bacówka popadnie w ruinę i zostanie po niej wspomnienie. W zasadzie wystarczy jedna, dwie zimy i nie będzie co otwierac. Ostatnie schronisko PTTK w Beskidzie Niskim. W zasadzie nie ma innych schronisk, choćby i prywatnych”.

Człowieku,porównaj tę bacówkę a np tą Pod Honem. Niebo a ziemia. Żadna strata. Są przecież agroturystyki. I to jest przyszłość na GSB”.

Stanowisko byłego już dzierżawcy

Do zawieszonego na drzwiach komunikatu odniósł się w mediach społecznościowych Bacówki jej były już gospodarz. Uważa on, że to, co zamieszczono w komunikacie, jest (cyt. za w/w) „prymitywną półprawdą”.

Oświadczenie o wypowiedzeniu umowy dzierżawy złożyłem ponad 3 miesiące temu. W tym czasie pttk-owskim „negocjatorom” udało się skutecznie zniechęcić dwoje kandytatów na stanowisko nowego dzierżawcy. O tym dosyć wstrząsającym fakcie poinformowano mnie w dniu 31 08 2023 czyli w ostatnim dniu ważności mojej umowy. 1 września na prośbę kilku panów z gorlickiego PTTK zgodziłem się opiekować Bacówką pod warunkiem, że do 8 września znajdziemy formalną podstawę tej opieki. W dniu wczorajszym w siedzibie Zarządu PTTK w Gorlicach odbyła się na ten temat rozmowa, której przebieg był tak kuriozalny, absurdalny, a chwilami wręcz kryminalny, że nie pozostało mi nic innego, jak tylko spakować się i w trybie ekspresowym opuścić schronisko. Po południu przybyła Wysoka Komisja z wyżej wymienionego PTTK-u, wymieniła zamki w drzwiach i Bacówkę zamknęła”. Jednocześnie wyjaśnia za Słownikiem Języka Polskiego PWN definicję półprawdy „Słownik języka polskiego PWN*. półprawda «informacja, która przez celowe nieujawnienie całej prawdy wprowadza w błąd»”.

O tym, że z Bacówką może dziać się źle, gospodarz informował w SM w czwartek. Już wtedy z formy jego wypowiedzi można było wyczuć, że pomiędzy nim, a PTTK może być spory konflikt.

Szpieg z krainy deszczowców krąży po Bartnem

Wczoraj w godzinach wieczornych dotarły do mnie informacje, że po Bartnem krąży szpieg z krainy deszczowców. Zadaniem szpiega było znalezienie i zwerbowanie kandytata na gospodarza Bacówki. Dobrze poinformowane źródła doniosły mi życzliwie, że szpieg ów jest członkiem tajnej komórki działającej pod przykrywką jawnej organizacji znanej szeroko jako Pttk. Te same źródła poinformowały mnie także, że tajna misja szpiega z krainy deszczowców zakończyła się jawną i totalną klapą. I tak oto dramat zamienia się w farsę”.

Stanowisko PTTK

Do chwili publikacji niniejszego artykułu PTTK nie odniosło się oficjalnie do zaistniałej sytuacji. Warto jednak przytoczyć fragment oświadczenia, które na koniec sierpnia wydało w sprawie schroniska „Samotnia”, a dotyczył on wszystkich obiektów należących do PTTK:

Koleżanki i Koledzy.
W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami i dyskusjami o rzekomej likwidacji lub komercjalizacji obiektów PTTK, w tym szczególnie schronisk górskich, oraz o nienależytym traktowaniu dzierżawców naszych obiektów – przypominamy, że Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze jest właścicielem sieci schronisk górskich i stanic wodnych, które służą i mają służyć wszystkim osobom uprawiającym turystykę aktywną. Realizujemy tę misję poprzez racjonalne i efektywne gospodarowanie majątkiem Towarzystwa, które musi jednak uwzględniać obiektywne uwarunkowania ekonomiczne. Celem tego działania jest dążenie do poprawy stanu technicznego i warunków bezpieczeństwa obiektów poprzez ich remonty i modernizacje, ze szczególnym uwzględnieniem niezbędnych inwestycji ekologicznych, chroniących obszary, na których znajdują się nasze obiekty (np. nowoczesne oczyszczalnie ścieków). Wszystkie te działania wymagają nakładów finansowych, które pochodzą wyłącznie ze środków wypracowanych lub pozyskanych przez Towarzystwo. Ogółem w latach 2017-2021 na realizację zadań inwestycyjno-remontowych PTTK wydatkowało kwotę 28,2 mln zł. Wiele z tych działań jest koniecznych dla dalszego funkcjonowania obiektów, choć nie zawsze są widoczne lub dostrzegane przez turystów. Aby dyskusja, która toczy się również wewnątrz naszego Towarzystwa była efektywna, należy uwzględniać w niej wszystkie aspekty i złożoność problemu, a nie wyłącznie zewnętrzny, często emocjonalny przekaz.[…]
”.

Należy również dodać, że gorlicki oddział PTTK po nagłej rezygnacji osoby, która miała przejąć Bacówkę, tuż przed podpisaniem umowy, podjął próby znalezienia nowego dzierżawcy. Wymagano jednak, aby miał on doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej i mógł przejąć to miejsce już od 1 września.

Poinformujemy Was, gdy tylko będziemy znali stanowisko PTTK w sprawie Bacówki. Obserwujcie nasz profil na FB.
Booking.com