Ekipa strażaków weszła na Rysy. Mieli wzniosły cel

https://pixabay.com/pl/photos/stra%C5%BCak-maski-oddechowe-stra%C5%BCacy-4324587/

We wtorek, 3 października, grupa strażaków weszła na Rysy. Cel mieli wzniosły. I nie było to powiększenie szczytu kolejnym głazem. Postanowili w ten sposób zdobyć środki na rehabilitację 6-letniego dziecka.

Grupa strażaków z Opola wspiera się nie tylko na akcjach, ale też prywatnie. Jeden z ich kompanów ma 6-letnie dziecko, chore na zespół Downa, wymagające rehabilitacji. Jak wiadomo, o takową obecnie bardzo trudno. Kolejki na NFZ są długie i nie obejmują wszystkich zabiegów, a prywatnie pochłaniają sporo pieniędzy. Leczenie i rehabilitacja chłopca są dość kosztowne i przekraczają znacząco budżet jego rodziców. Dlatego koledzy ojca dziecka, również strażaka, w kilkunastoosobowym składzie postanowili wesprzeć rodzinę. Ubrali się w pełny ekwipunek, jaki zabierają do gaszenia pożarów i weszli na Rysy. Mają nadzieję, że nagłośnienie tak trudnej wspinaczki pomoże w zebraniu koniecznej kwoty do dalszej terapii dziecka.

Trzeba przyznać, że wyczyn ten z pewnością jest godny podziwu i na długo zapadnie w pamięci miłośników górskiej wspinaczki. Zarówno ze względu na dostojny cel, jak i technicznie. Strażacy bowiem oprócz umundurowania mieli ze sobą również butle tlenowe, aparaty oddechowe, a na głowach ciężkie kaski. Jak podał Łukasz Lasocki, koordynator tej akcji, większe trudności ze względu na sprzęt napotkali, schodząc, niż wchodząc. Pogoda natomiast sprzyjała grupie.

Gratulujemy i trzymamy kciuki, aby zbiórka na rzecz Michałka zakończyła się takim samym sukcesem, jak wyprawa strażaków. Jeśli macie ochotę wesprzeć Michałka i jego rodziców, możecie to zrobić tutaj.

Booking.com