prorock

Fajerwerki w Dolinie Pięciu Stawów. Na osobę, która wskaże sprawcę, czeka nagroda

Parki Narodowe zarówno na swoich stronach, jak i w Social Mediach edukowały, apelowały i przypominały, że na ich terenie obowiązuje zakaz puszczania fajerwerków. Został on jednak złamany. W Dolinie Pięciu Stawów, w Sylwestra, odpalono sztuczne ognie. Osoba, która wskaże sprawcę, zostanie nagrodzona finansowo.

Parki Narodowe zarówno na swoich stronach, jak i w Social Mediach edukowały, apelowały i przypominały, że na ich terenie jest zakaz puszczania fajerwerków. Po pierwsze powodują one u zwierząt, w tym ptaków strach, prowadzący nawet do śmierci. Po drugie wystraszone zwierzęta są nad wyraz agresywne, a tym samym niebezpieczne dla człowieka.

Już od jedenastu lat apelujemy do Was – turystów i mieszkańców Podhala – abyście nie używali petard i fajerwerków podczas sylwestra. Z troski o zwierzęta, zarówno te dzikie, jak i bezdomne, gospodarskie i domowe, u których huk i strzały powodują ogromny stres i dla których noc sylwestrowa jest koszmarem” – apelowali pracownicy TPN.

Puszczanie sztucznych ogni w Parkach Narodowych w Polsce reguluje Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2018 r. poz. 1614, z późn. zm.). Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla na swojej stronie, że za taki czyn grozi kara grzywny bądź aresztu.

Cóż, niestety wśród górołazów, jak się wielokrotnie okazuje, są i tacy, którzy uważają, że zakazy są po to, aby je łamać. Można to było zauważyć w ostatnim czasie wielokrotnie choćby na Morskim Oku, kiedy to turyści pomimo apeli, aby tego nie robić, nagminnie wchodzili na taflę jeziora. Podobnie było z apelem o niepuszczanie fajerwerków w PN. W Dolinie Pięciu Stawów w Tatrzańskim Parku Narodowym w noc sylwestrową odpalono sztuczne ognie. Jak poinformował jeden z portali dla miłośników Tatr, na osobę, która wskaże sprawcę, czeka nagroda. I to dość spora, w kwocie 5 tysięcy złotych.

Fot. KPN

Booking.com