Tegoroczna susza spowodowała tragiczne zmiany w górskim krajobrazie. Wysokie temperatury miały wpływ między innymi na topnienie lodowców na górskich masywach. Ucierpiało również Jezioro Solińskie, w którym widać już dno.
Kilka dni temu w Internecie, na kanałach społecznościowych zawrzało. Na forach poświęconych górom, turyści masowo zaczęli zamieszczać zdjęcia Jeziora Solińskiego. Zadawali też pytania: co się dzieje, co dalej z „bieszczadzkim morzem”? Wysokie temperatury powietrza, sięgające ponad 30 stopni, spowodowały, że zaczęło ono wysychać. Tak niskiego stanu wody, ukazującego w wielu miejscach dno, nie było już od kilkunastu lat. Na wielu fotografiach widać, że żaglówki, które wypłynęły na środek zbiornika wodnego, nie mają możliwości powrotu i przycumowania do przystani. Te przy brzegu, muszą zaś tam pozostać. Do wody w wielu miejscach jest bowiem kilkadziesiąt metrów suchego dna.
