Kangur w Tatrach. To niespotykane zjawisko

https://pixabay.com/pl/photos/kangur-wschodni-szary-zwierz%C4%99-4316457/

Uciekł z Australii, z ZOO, czy to tylko fatamorgana? W słowackich Tatrach, na narciarskim stoku widziano bowiem kangura. Czyżby postanowił nauczyć się jeździć na nartach?

To rzadko spotykane zjawisko w tym regionie, ale nie pierwsze. Kangura w Tatrach Zachodnich widziano już bowiem pod koniec zeszłego roku. Jak się okazało, przybył on tu prawdopodobnie latem. Wówczas odwiedził Liptowski Mikułasz, Liptovską Mary oraz Dolinę Żarską. W tym roku zwierzę postanowiło o sobie przypomnieć i pokazało się na stoku Liptowskiego Mikułasza, który znajduje się raptem kilkadziesiąt kilometrów od Zakopanego. Niespodziewanego gościa zauważyła jedna z mieszkanek słowackiego miasta.

Kangur prawdopodobnie uciekł z jednej z prywatnych hodowli na Słowacji. Właściciel obiektu podobno zgłosił jakiś czas temu ucieczkę egzotycznego zwierzęcia. Te jednak nie ma, jak widać zamiaru powrotu do “złotej klatki” i woli biegać na wolności, pomimo że w Tatrach nadal panują warunki zimowe, jest śnieg, a temperatury są dość niskie. Pytanie, czym się żywi zwierzę? Prawdopodobnie jedzeniem z paśników, przygotowanym dla saren i jeleni, a także odpadów, które zostają wystawione na śmietnikach w pobliżu domostw. Ciekawe, czy kangur-uciekinier zechce odwiedzić Polskę i Zakopane, zanim zostanie złapany?

Warto przypomnieć, że jesienią zeszłego roku i w Polsce mieliśmy do czynienia z kangurem-uciekinierem. Widziano go wówczas w Parku Krajobrazowym Puszcza Zielonka, położonym w powiecie poznańskim. Okazało się, że miał na imię Luluś i należał do Pani Honoraty, która go hodowała. Może więc, zamiast hodować kangury na prywatnych posesjach, warto pozwolić im żyć w ich naturalnym środowisku?

Booking.com