Nepal postanowił, że od tego roku wspinający się na Mount Everest będą musieli obowiązkowo mieć ze sobą worki na defekalia. Ma to uchronić najwyższy szczyt świata przed zanieczyszczeniem środowiska i poważnymi chorobami wśród wspinaczy .
Osoby, które w tym sezonie wspinaczkowym pragną zdobyć najwyższy szczyt świata, otrzymają specjalne uposażenie do zbierania swoich defekaliów. O problemie zanieczyszczeń góry ludzkimi kupami mówi się już od kilku lat. Jak się okazuje, jest on już palący, w dodatku ma wpływ na kśrodowisko. Zamiast podziwiać górskie piękno, wspinający podziwiają bowiem odchody swoich poprzedników.
Dodatkowo istnieje również zagrożenie epidemiologiczne. Roztapiając skażony defekaliami śnieg i spożywając go w postaci wody, himalaiści narażają swoje zdrowie. Zakażenia jelitowe, np. bakterią Escherichia Coli, to najmniejszy problem. Istnieje bowiem również ryzyko zakażenia wirusowym zapaleniem wątroby (WZW).
Dlatego zabroniono pozostawiania defekaliów w drodze i na szczycie. W specjalnych workach trzeba je znieść później do bazy.