prorock

Nysa Kłodzka, Kwisa oraz Bóbr z perspektywy kajaka

Zima w górach choć piękna, uniemożliwia poznawanie tych terenów podczas wodnych wojaży. I choć śnieżne trekkingi dają mnóstwo satysfakcji, to spływ kajakiem lub pontonem wartkimi, górskimi rzekami przyprawia o szybsze bicie serca. Dziś przybliżymy Wam wodne szlaki Dolnego Śląska, idealne do raftingu.

Nysa Kłodzka

Nysa Kłodzka cieszy się dużym uznaniem wśród miłośników górskiej turystyki aktywnej. Najwięcej śmiałków podąża kajakiem lub pontonem przez Przełom Bardzki. Jest to bowiem ewenement na europejską skalę. Występuje na nim zjawisko antecedencji. To największy przełom na tej rzece. Jego długość wynosi 15 km. Ponadto na zachodniej części Góry Kalwaria występuje Obryw Bardzki, który jest bardzo dobrze widoczny z poziomu kajaka bądź pontonu, w Ławicy.

Szklak wodny Nysy Kłodzkiej podzielony został na trzy części, a każda z nich została tak dopasowana, aby można ją było pokonać w jeden dzień. Istotne jest, aby wiedzieć, że taki trzydniowy spływ nie pozwala na przemierzenie całego nurtu rzeki, który ma prawie 200 km. Szlak wodny prowadzi m.in. przez Gorzanów, Kłodzko, Młynów, Bardo, Kamieniec Ząbkowicki. Określony on został jako dość uciążliwy. Z Nysy Kłodzkiej można korzystać głównie wiosną, gdyż później rafting uniemożliwia przeważnie niski poziom wody.

Kwisa

Kwisa wypływa z Gór Izerskich, a swój bieg kończy, wpływając do Bobru. Jest bardzo różnorodną rzeką, posiada zarówno odcinki rzeki górskiej, jak i nizinnej. Według informacji PTTK najtrudniejszy jej odcinek to Diabla Tama, czyli miejsce, w którym występują piaskowcowe progi. Uciążliwość określana jest od U3 do U5. Najprościej jest na ostatnim odcinku, czyli od Kliczkowa do ujścia Bobru. Na trasie występują liczne jazy, mosty, progi, uskoki, wiry. Szlak wodny prowadzi między innymi przez Świeradów-Zdrój, Lubań, Nowogrodziec, Osieczów, Osiecznicę, Kliczków, Ławszową, Świętoszów.

Warto dodać, że Kwisa jest bardzo czystą rzeką. Na trasie znajdują się liczne miejsca biwakowe, gdzie można się zatrzymać i zrobić sobie przerwę.

Bóbr

Bóbr swoje źródła ma w Czechach. Rafting polskimi odcinkami rzeki zadowoli z pewnością zarówno amatorów, jak i zaawansowanych miłośników kajaków. Jej szlak jest bowiem bardzo różnorodny, są odcinki łatwe, ale są i dość uciążliwe. Niewątpliwym atutem jest to, że dość często występują nie niej tak zwane miejsca postojowe. Ponadto trasa jest bardzo atrakcyjna krajobrazowo. Rozciągają się z niej piękne widoki, w tym na Śnieżkę. Warto dodać, że jeden z jej odcinków przepływa przez Rudawski Park Krajobrazowy. Oprócz widoków na naturę, z poziomu wody można również podziwiać zabytki Dolnego Śląska. Niestety, są też minusy spływu tą rzeką, gdyż miejscami jest ona bardzo płytka i trzeba wówczas przenosić kajaki. Są też odcinki, na których występują głazy. Nie zmieniają one jednak piękna mijanego krajobrazu.

Gdzie jeszcze wybrać się na kajak na Dolnym Śląsku?

Nysa Kłodzka, Kwisa i Bóbr to nie jedyne rzeki na Dolnym Śląsku, które można przepłynąć kajakiem. Warto spróbować również swoich sił na wodach Baryczy, Widawy, czy choćby Bystrzycy.

Bystrzyca swoje źródło ma w Górach Suchych, ujście zaś w Odrze. Jej długość wynosi 95 km, aczkolwiek spływy kajakowe oferują zazwyczaj trasę liczącą mniej niż jej połowę. Rzeka przepływa przez Równinę Kłodzką, Kąty Wrocławskie, Równinę Świdnicką, sztucznie utworzone Jezioro Bystrzyckie i Zbiornik Mietkowski, jak również Park Krajobrazowy Dolina Bystrzycy. Z poziomu tafli wody widać wiele zabytków Katów Wrocławskich.

Widawa jest dość uciążliwą rzeką, jeśli chodzi o spływy kajakowe, aczkolwiek nie należy się poddawać. Są odcinki, gdzie nurt jest bardzo silny, ale trzeba wziąć również pod uwagę, że występują na niej miejsca, przez które należy przenieść kajak. Cały szlak wodny liczy niewiele ponad 100 km.

Barycz oferuje trasę kajakową liczącą prawie 140 km. Jest ona bardzo ciekawy dla osób, które cenią sobie podglądanie życia regionalnej fauny. Przy brzegach można bowiem dostrzec liczne siedliska ptaków. Ponadto rzeka posiada bardzo mały spadek, jak również tereny zabagnione. Warto też sprawdzać wysokość jej wód.

Booking.com