Na otwarcie “Krainy Śpiącego Wulkanu” czekali zarówno mieszkańcy Gminy Czorsztyn, jak i odwiedzający ją. To kompleks obejmujący trasę rowerową, ścieżkę rekreacyjną i główną atrakcję, czyli czteroosobową kolej linową. Stacja będzie otwarta nie tylko zimą, ale przez cały rok.
Koszt budowy nowej stacji turystycznej wyniósł niespełna 12 milionów złotych. Czy była ona warta tych pieniędzy? Marszałek województwa małopolskiego uważa, że tak. Inwestycja ma bowiem przyciągnąć większe rzesze turystów do regionu. Najważniejszą atrakcją jest oczywiście kolej linowa, której przepustowość godzinowa wynosi 2400 osób. Pokonuje ona trasę ponad 0,5 km i zatrzymuje się na wysokości 761,4 m, zatem dostarcza swoim pasażerom nie lada emocji i widoków.
“Serce się raduje, gdy patrzę na spokojny, harmonijny i zrównoważony rozwój stacji Kluszkowce. Ta inwestycja jest odzwierciedleniem naszej polityki zrównoważonego terytorialnie rozwoju, którą realizuje zarząd, którego pracami mam zaszczyt kierować. W oddaleniu od dużych ośrodków powstają tego rodzaju inwestycje, które są niemałymi kołami zamachowymi nie tylko dla Gminy Czorsztyn, powiatu nowotarskiego, ale także całego województwa. Dla nas to ogromna satysfakcja, że mogliśmy uczestniczyć finansowo w tym projekcie” – przemawiał podczas oficjalnej uroczystości otwarcia stacji, Witold Kozłowski, marszałek województwa.
“Kraina Śpiącego Wulkanu” oprócz kolei obejmuje również trasę rowerową typu A-line oraz ścieżkę rekreacyjną, na której ustawiono urządzenia do ćwiczeń. Warto podkreślić, iż stacja jest przyjazna dla osób z niepełnosprawnością ruchową. Ta wielomilionowa inwestycja obejmowała również zakup sprzętu pomocniczego dla nich.