W jaskini Hanshelleren w norweskim Flatanger najlepsi wspinacze globu próbują swoich sił na projekcie, który ma szansę stać się najtrudniejszą drogą wspinaczkową na świecie. Ostatnio z Project Big zmierzył się Seb Bouin. Trzeba przyznać, że próby Francuza wyglądały całkiem obiecująco!
Project Big obił w 2013 r. Adam Ondra – co ciekawe równolegle z Silence (droga nosiła wówczas „roboczą” nazwę Project Hard), którą pokonał w 2017 r., proponując wycenę 9c (była to pierwsza na świecie droga w takim stopniu trudności, notabene do dziś nie doczekała się powtórzenia).
Czech miał wówczas stwierdzić, że Project Big wyglądał zbyt onieśmielająco (w porównaniu do Silence), dlatego w pierwszej kolejności zaczął pracować właśnie nad nią. Kiedy udało mu się po raz kolejny przesunąć granicę we wspinaczce sportowej i poprowadzić Silence, przyszedł czas na jeszcze trudniejsze wyzwanie. Oczywiście – jak przystało na wspinacza tej klasy – Ondra zadbał o filmową dokumentację swojego arcy ambitnego przedsięwzięcia:
Oprócz Adama Ondry swoich sił na Project Big próbował jeszcze Jakob Schubert – brązowy medalista olimpijski z Tokio z 2021 i trzykrotny mistrz świata we wspinaczce sportowej. Austriak rozpracowywał kolejne sekwencje ruchów wspólnie z Adamem Ondrą, jednak nie udało im się połączyć ich w całość.
Niedawno we Flatanger gościł Seb Bouin i wygląda na to, że Francuz również ma chrapkę na Project Big!
Oglądając przechwyty na filmach trudno nam jednoznacznie ocenić który z wyżej wymienionej trójki wspinaczy jest na ten moment najbliżej poprowadzenia drogi. Z całą pewnością możemy jednak stwierdzić, iż ma ona potencjał stać się nową najtrudniejszą drogą wspinaczkową na świecie! Trzymamy kciuki za całą trójkę – kto wie, być może dołączy do nich ktoś jeszcze?
Źródło: gripped.com
