Tajemnice Krzyża na Giewoncie

https://pixabay.com/pl/photos/krzy%C5%BC-giewont-g%C3%B3ry-niebo-468962/

To jedna z największych atrakcji Tatr. Nie ma chyba turysty, który nie ma zdjęcia przy krzyżu na Giewoncie. Ten metalowy okaz wiary stoi w tym miejscu już od ponad 120 lat. Czasem znika, czasem staje się niebezpieczny. Jakie tajemnice skrywa?

Historia Krzyża na Giewoncie

Krzyż na Giewoncie stanął zaraz na początku XX wieku, w 1901 roku. Osobą, która zainicjowała jego budowę, był proboszcz z Zakopanego, Kazimierz Kaszelewski. Chciał, aby upamiętniał on 1900 rocznicę narodzin Chrystusa. Krzyż jest metalowy, wykonany z 400 elementów, wyprodukowanych w Krakowie przez Zakład Artystyczno-Ślusarski Józefa Goreckiego i Spółki. Jego wysokość nad powierzchnią ziemi wynosi 15 metrów. Mało kto wie jednak, że jeszcze dodatkowe 2,5 metra jego długości wkopane jest w ziemię. Szerokość poprzecznego ramienia ma zaś 5,5 metra. Równie imponująca jest waga monumentu, która jest równa 1819 kg, czyli prawie 2 ton. Aby całość zawieźć na szczyt Giewontu, czyli na wysokość 1894 m n.p.m. potrzebnych było aż 18 wozów konnych.

Tablice na krzyżu

Krzyż skrywa dwie tablice z napisami. Pierwsza tarcza zamontowana została zaraz przy montażu całego monumentu pomiędzy ramionami. Znajduje się na niej napis: „Jesu Christo deo, restitutae per ipsum salutis mcm”. Niespełna miesiąc po poświęceniu krzyża, u jego podnóża zamontowano drugą tablicę, metalową, z napisem „Zbawicielowi świata na przełomie na przełomie wieków 1900/1901 parafia Zakopane ze swoim proboszczem postawiła krzyż ten wykonany w fabryce Józefa Goreckiego w Krakowie”. W 1975 roku po gruntownym remoncie oraz zabezpieczeniu krzyża i jego podstawy, u podnóża umieszczono zaś tablicę z napisem „Przy tym krzyżu w roku świętym możesz uzyskać odpust jubileuszowy”. Kolejnego remontu dokonano w 1997 roku, a trzy lata później zamieszczono na nim dwa witraże.

Uwaga na niebezpieczeństwo

Krzyż na Giewoncie stał się jednym z symboli polskości. Przetrwał dwie wojny światowe, zmianę ustroju i wiele innych wydarzeń historycznych naszego kraju. Często wspominał go w swoich homiliach Papież Polak, Jan Paweł II. Mimo to jest on również jednym z najniebezpieczniejszych pomników w Polsce. Z racji tego, że jest metalowy, ściąga pioruny podczas burzy. Pochłonął już ponad 80 ofiar. Do najstraszniejszej tragedii doszło w 2019 roku. Wówczas śmierć poprzez porażenie piorunem poniosło 5 osób, 4 po stronie polskiej, 1 po słowackiej. 157 osób zostało zaś rannych.

Znikający Krzyż

Choć wysokość krzyża została bardzo dokładnie obliczona, tak, aby widać go było aż z Zakopanego, to czasem jednak on zanika. Zjawisko to nie jest jednak związane z magicznymi właściwościami monumentu, bo tych on nie ma. Zjawisko ma bezpośredni związek z otaczającą krzyż aurą, a dokładnie gorącym, letnim powietrzem. Jak podaje Apoloniusz Rajwa, z Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego na Kasprowym Wierchu, jest to odwrotność fatamorgany. „Ściany Giewontu mocno się nagrzewają już w porannych godzinach, gdy od północnego wschodu oświetla je słońce. Ciepłe powietrze unosi się w górę, cząstki nagrzanego powietrza drgają i przemieszczają się wysoko na kilkadziesiąt metrów do góry. Stalowa, ażurowa konstrukcja w takich warunkach staje się niewidoczna” – tłumaczy specjalista.

Źródło:

  1. Wilczek, Krzyż na Giewoncie, Wydawnictwa Tatrzańskiego Parku Narodowego, Zakopane 2007;
  2. PAP
  3. TPN
Booking.com