Tatrzańskie Musealia za nami. Impreza cieszyła się dużym uznaniem

https://pixabay.com/pl/photos/zakopane-guba%C5%82%C3%B3wka-polska-g%C3%B3ry-6277388/

Tatrzańskie Musealia to najważniejsze święto Muzeum Tatrzańskiego. Obchodzone jest rokrocznie, bardzo uroczyście. W tym roku przypadły w weekend 12-13 sierpnia.

Frekwencja na tegorocznej imprezie zwanej Tatrzańskimi Musealiami dopisała. Rozrywki kulturalnej też nie brakowało. Nic dziwnego, w końcu to najważniejsze święto Tatr i Zakopanego. Świętowanie rozpoczęło się w sobotę rano i trwało do niedzielnego wieczora. Atrakcji przygotowano co niemiara, zarówno tych kulinarnych, jak i związanych ze sztuką. Muzeum Tatrzańskie zadbało nawet o najmniejsze szczegóły.

Sobotnie obcowanie ze sztuką

W sobotę oprócz wspólnego śniadania i warsztatów kulinarnych w Gmachu Głównym Muzeum Tatrzańskiego można było m.in. przypomnieć sobie twórczość Witkacego, pospacerować podziwiając sztukę miasta oraz poznać techniki koronkarskie. Ponadto w różnych filiach Goście mogli:

  • zaprojektować własne pamiątki z Zakopanego,
  • poznać zakopiańskie rzemiosło artystyczne do roku 1939,
  • obejrzeć miasto w obiektywie Wernera i posłuchać poezji Baczyńskiego,
  • poznać wystawy muzealne,
  • obejrzeć filmy krótkometrażowe o Zakopanem i jego artystach,
  • zobaczyć, jak wygląda wnętrze prawdziwej chałupy góralskiej.

Nie zabrakło też atrakcji dla dzieci. Te, które wraz z rodzicami udały się do Muzeum Kornela Makuszyńskiego, nie tylko słuchały czytanych im bajek, ale też tworzyły do nich własne ilustracje. Ponadto w innych placówkach m.in. formowały sielskie ogrody z kwiatów z bibuły oraz uczyły się przestrzennego suszenia kwiatów.

Oczywiście nie mogło się obyć bez prelekcji na temat działalności TOPR.

Niedziela pełna regionalnych smaków

Niedziela podczas Musealiów Tatrzańskich obfitowała w bogactwo regionalnych smaków. Można było zjeść zarówno śniadanie u Korkoszów, jak i wziąć udział w warsztatach kulinarnych w gorczańskiej kuchni. Goście poznali również dworskie maniery oraz uczestniczyli w wełnianej biesiadzie. Nie lada atrakcją była możliwość podziwiania przędzenia wełny na kołowrotku. Dużym powodzeniem zarówno wśród małych, jak i dużych uczestników imprezy cieszyło się również malowanie obrazów na lnianym płótnie.

Booking.com