TOPR poszukuje zaginionego w Tatrach turysty. Mężczyzna wyszedł na szlak samotnie w sobotę. W planach miał zdobycie Czerwonych Wierchów. Do dziś nie wrócił.
Ostatni kontakt z zaginionym mężczyzną był w sobotę. Miał ponoć znajomej wysłać zdjęcia z Tatr. Potem nie było z nim kontaktu. Kobieta zawiadomiła więc w poniedziałek po południu TOPR. Okazało się, że samochód turysty stoi zaparkowany w Kirach, przy wyjściu do Doliny Kościeliskiej w Tatrach. Wedle informacji przekazanych ratownikom mężczyzna przyjechał do Zakopanego na jeden dzień. W planach miał zdobyć Czerwony Wierchy i Giewont. Jak podaje TOPR, ostatnia potwierdzona lokalizacja to Chuda Przełączka w masywie Ciemniaka.
Ratownicy proszą o informacje, jeśli ktoś widział mężczyznę.
Fot. FB TOPR
