W czwartek wieczorem doszło do pożaru w Dolinie Chochołowskiej. Pani Bronisława uratowała bacówkę

https://www.facebook.com/p/KP-PSP-Zakopane-100069300005670/

Pożar w Dolinie Chochołowskiej. Ogień zajął budynek gospodarczy, w pobliżu bacówki, na Siwej Polanie. W porę udało się go opanować dzięki natychmiastowej reakcji kobiety, która zauważyła płomienie.

W czwartek (28 marca) wieczorem na Siwej Polanie w Dolinie Chochołowskiej doszło do pożaru. Ogień zajął jeden z budynków gospodarczych przy bacówce. Niestety, gospodarzy nie było w tym czasie na jej terenie, zatem nie mogli zareagować. Zrobiła to jednak inna kobieta, która jak podał Tygodnik Podhalański była ich sąsiadką. Pani Bronisława zawiadomiła Straż Pożarną i o własnych siłach, przy pomocy wiadra z wodą zaczęła gasić ogień. Nie baczyła nawet na to, że zraniła się w rękę. Tylko dzięki jej szybkiej reakcji, bez zastanawiania się, pożar nie zajął innych budynków i bacówki. Kiedy na miejsce przybyli strażacy z Zakopanego oraz Witowa, pozostało im dogasić ogień i rozebrać resztę drewnianego budynku, aby nie stanowił zagrożenia.

Fot. Wojciech Rysula KP PSP Zakopane

Booking.com