prorock

Wielkanocne tradycje góralskie

Wielkanoc to jedno z najważniejszych, chrześcijańskich świąt na całym świecie. Pomimo iż wiele obrzędów jest takich samych lub bardzo podobnych do siebie, to są regiony, w których świętuje się inaczej, bardziej uroczyście. Jednym z nich są polskie góry. Poznaj z nami wielkanocne tradycje góralskie.

W większości regionów w Polsce świętowanie Wielkanocy rozpoczyna się dopiero w Wielką Niedzielę. Poprzedzające je dni przeznaczane są na tak zwane „wiosenne porządki”, pieczenie „bab” i inne przygotowania. W polskich górach jednak świąteczne obrzędy i tradycje góralskie  rozpoczynają się już w Wielki Czwartek. Wprawdzie są góralskie rodziny, w których tradycja zanika, ale wiele osób nadal ją kultywuje i przekazuje z pokolenia na pokolenie. Pomagają w tym regionalne stowarzyszenia, koła gospodyń wiejskich oraz Domy Kultury. Przodownikiem góralskich tradycji Wielkanocnych jest Podhale.

Jakie potrawy wielkanocne królują na góralskich stołach?

Zanim powiemy Wam, co górale stawiają na Wielkanocnych stołach, zapoznamy Was z ich regionalnym kosołkiem, czyli koszykiem, którego zawartość święci się w Wielką Sobotę. Tradycyjnie, jak w innych regionach naszego kraju, górale wkładają do niego:

  • sól symbolizującą oczyszczenie z grzechów;
  • chleb będący odzwierciedleniem ciała Chrystusa;
  • chrzan świadczący o sile.

Oczywiście w kosołku znajduje się również pajda chleba, ale tego swojskiego, pieczonego w domach. Wśród tradycyjnych górali niedopuszczalne jest bowiem święcenie kupowanego pieczywa. Zamiast wędliny gospodynie wkładają pół pętka regionalnej kiełbasy. Dodatkowo jest samoróbne masło, a jajko, symbolizujące odrodzenie, występuje w postaci kolorowych pisanek. Nie może zabraknąć też tradycyjnego, regionalnego sera, czyli oscypka.

A co góralki stawiają na Wielkanocnym stole? Czym raczą swą rodzinę i gości? Choć w większości polskich domów, podczas wiosennych świąt, króluje żurek, to na Podhalu zamiast niego podawana jest krzanówka lub inaczej chrzanówka z jajkiem. Warto podkreślić, że jest ona bardzo ostra. Na Podkarpaciu zaś serwuje się handzlowską serwatkę, czyli kiszoną serwatkę z chrzanem, jajkiem oraz swojską kiełbasą.

Bardzo popularnym, wielkanocnym daniem w wielu regionach górskich jest ser: kozi, krowi, biały, oscypek, sam lub z dodatkiem kminu i innych ziół. Ponadto, tak jak na Kaszubach nie może zabraknąć na stołach drożdżowej „baby”, tak u górali sernika. Z serem białym lub bryndzą podaje się podczas Wielkanocy również moskole, czyli pieczone placki z ugotowanych ziemniaków. W Górach Świętokrzyskich, w okolicach Rakowa (222 m n.p.m.) serwowane są zaś rakowskie dzionie, czyli mięsne kiszki.

Tradycyjne obrzędy góralskie w czasie Wielkanocy

Jak już wspomnieliśmy, górale obchody Wielkanocy zaczynają w Wielki Czwartek. W tym dniu obyczaj nakazuje im spalić przygotowane wcześniej ze słomy lalki Judasza. Dzień później, czyli w Wielki Piątek, należy ubić masło, które zostanie poświęcone w kosołku w Wielką Sobotę. W Wielką Niedzielę każdy góral wraz z rodziną udaje się o świcie na rezurekcję, a potem dzień spędza w gronie najbliższych mu osób. Najwięcej emocji oczywiście przysparza Lany Poniedziałek. Wedle góralskich tradycji młodzi górale powinni śmigać panny mokrymi witkami wierzby. Jak to wygląda w praktyce? Otóż nie tak „sucho”. Śmingus-Dyngus w górach jest zaiste bardzo mokry. I to nie za sprawą kapryśnej pogody. Ponadto w obejściach jest wesoło i głośno. Dość powszechnym widokiem są bowiem młodzi ludzie przebrani w ludowe stroje, oblewający się wiadrami wody. I choć wedle tradycji to męska płeć powinna lać wodę na dziewczęta, to współcześnie młode damy nie pozostają dłużne kawalerom.

Góralskie pisanki

Oczywiście, w regionach górskich, tak jak i w całej Polsce, nie może zabraknąć podczas Wielkanocy kolorowych pisanek. Najpierw wykonuje się kraszanki, czyli maluje jajka na jeden kolor. W domach, w których kultywuje się tradycję, zamiast kupnych, sztucznych barwników, nadal stosuje się do tego korę dębu, czy choćby łupiny cebuli oraz łuski orzechów. Z tak przygotowanych, kolorowych jajek tworzy się wydrapywanki zwane też skrobankami. Innym sposobem, którym góralki robią pisanki, jest rysowanie kraszanek woskiem, za pomocą szpilki lub lejka. Najczęstszym motywem obu metod są kwiaty.

Góralskie pisanki możecie podziwiać w Muzeum Pisanki w Ciechanowcu. Dawniej były też wystawione w Muzeum w Kołomyi, ale obecnie ze względu na wojnę, oglądanie tej wystawy jest niemożliwe.

Booking.com