Pierwsza połowa września to niewątpliwie dumny czas dla ratowników GOPR. W ich szeregi przyjęto kolejnych ochotników. Dwanaście osób zakończyło staż kandydacki i zdało egzamin. Tym samym otrzymali tak zwaną „blachę”.
W drugi weekend września, dwunastu nowych ratowników zasiliło szeregi GOPR. Jednym z nich jest kobieta. To wielkie wydarzenie. Niełatwo bowiem zostać goprowcem. Nowi członkowie Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie tylko przeszli pozytywnie wstępną rekrutację, ale też zakończyli dalszą weryfikację. Mają za sobą kilkuletni staż kandydacki, zaliczyli kurs I stopnia i cykl szkoleń. Zdali też egzamin końcowy, który jest bardzo trudny. W sobotę, 10 września, w Skrzycznem złożyli zaś uroczystą przysięgę przed Naczelnikiem. Tym samym odebrali najwyższe wyróżnienie, za włożone pracę i wysiłek – tak zwaną „blachę”. To odznaka prawowitego członka GOPR.
Chcąc zostać ratownikiem górskim, należy znać bardzo dobrze topografię gór swojego regionu i dobrze inne partie gór. Ponadto wymagane jest wykształcenie średnie, wiek pomiędzy 18 a 35 lat i umiejętność jazdy na nartach. Po złożeniu CV oraz podania w oddziale GOPR i przejściu wstępnej klasyfikacji należy zdać pierwszy egzamin. Po nim potencjalni członkowie odbywają minimum dwuletni staż kandydacki. W tym czasie należy brać udział w szkoleniach i dyżurach. W ciągu roku wymagane jest przepracowanie na nich minimum 120 godzin. Staż kończą kurs I stopnia i kolejny egzamin.
O tym, jak dokładnie wygląda proces zostania ratownikiem Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, pisaliśmy tutaj.
Nowym członkom GOPR gratulujemy.
